Uff, ale gorąco! Ciągle myślę o kawie mrożonej, o mrożonej zielonej herbacie z maliną, o lodach... aż tu nagle wpadło do głowy smoothie! Strzał w dziesiątkę i rewelacja. Polecam wszystkim spragnionym odrobiny chłodu. Orzeźwia i wspaniale smakuje.
Składniki (na 1 porcję)
- 1 średni banan (najlepiej zmrożony wcześniej przez co najmniej godzinę)
- 80g malin
- kostki lodu (jeśli nie zmroziliście banana odpowiednio wcześnie, a pragniecie zMRRRożenia na już!)
A wykonanie bardzo proste: Banana, tak jak już wcześniej napisałam, najlepiej zamrozić, co najmniej godzinę wcześniej. Ja miałam już w zamrażalniku "gotowego"
obranego i zamrożonego wcześniej, więc wyciągnęłam, poczekałam chwilkę, by się odrobinę roztopił, bym mogła się nim profesjonalnie zająć :) Po godzinie powinien być wystarczająco chłodny, ale nie zamrożony na kość. Najlepiej wrzucić go do blendera razem z malinami i zmiksować. Można dodać odrobinę soku z cytryny aby przełamać słodycz banana. Oraz kostki lodu, jeśli chcemy jeeeszcze chłodniej : )
Ja się na to piszę ;p Na większość zimnych rzeczy, przy tej pustynnej temperaturze.
OdpowiedzUsuńpychota!
OdpowiedzUsuńWitam w akcji !
Cudny! Ja ostatnio robiłam arbuzowo - truskowy :)
OdpowiedzUsuń