Nie powiem, nie powiem... inspirowałam się przepisem, który wyśledziłam u Garnkofilii - polecam, polecam i jeszcze raz polecam jej bloga! Kopalnia świetnych pomysłów :)
Zwlekałam tydzień ze zrobieniem - dłużej nie wytrzymałam, to nie na moje nerwy!
Mimo zaleceń robienia pasty przy pomocy miksera, odważyłam się zrobić ją blenderem ręcznym - bo szybciej, bo nie chce mi się brudzić robota... W przypadku mojego mocnego blendera Electroluxa nie było żadnego problemu i zajęło mi to 2minuty, ale podejrzewam, że mój stary blender mógłby ładnie nabrudzić :D Rozumiem więc emocje autorki w/w wpisu.
Ten przepis jest CUDOWNY! Czekolada z awokado i inne tego typu się nie umywają.
Wypróbujcie koniecznie!
Składniki (na 1 mały słoiczek)
- 200g daktyli bez pestek
- 5 łyżek kakao
- 0,5 szklanki mleka ryżowego (inne też będzie dobre)
- kilka łyżek oleju kokosowego
- + opcjonalnie - wiórki kokosowe
Daktyle namoczyć na kilka godzin, następnie odlać wodę. Uzbroić się w cierpliwość i rozpocząć ich miksowanie, dolewając co jakiś czas po trochu mleko, by ułatwić sobie pracę ;) gdy masa będzie gładka wystarczy dodać kakao, ewentualnie trochę mleka by nie było za gęste i wymieszać. ja połowę zostawiłam solo, a resztę wymieszałam z garścią wiórków kokosowych. tutaj ogranicza Was tylko Wasza fantazja - dobre będą też orzechy, suszone owoce, kawa, chilli czy cynamon :)
Przepis ląduje w akcji durszlakowej "Bezglutenowe desery". :)
Przepis ląduje w akcji durszlakowej "Bezglutenowe desery". :)
Aj, to są chwile kiedy się załamuję, że jestem uczulona na kokos i czekoladę :( Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w akcji!
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Zapisuję do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńA to musi być ten olej kokosowy pachnący? Mam taki bez zapachu. W weekend się biorę za Twoje przepisy, będę testować na moim Właścicielu :)
OdpowiedzUsuńnie musi być ten pachnący :P ogólnie nie musi go być - moje poprzedniczki go nie dawały, ale ja chciałam spróbować i tak mi podpasował do tego.
Usuńmój grzeszek z dzieciństwa - mleczna czekolada z wiórkami kokosowymi - baaaardzo mi ta daktylowa z wiórkami i olejem kokosowym tamto wspomnienie grzeszku przypomina :D
ależ mi miło - czekam na informacje zwrotne! smacznego życzę!
smacznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńIstne cudo! Pysznosci ;) nigdy bym nie pomyslala, ze na diecie bezglutenowej, bez nabialu i cukru można zrobić coś takiego. Ratujesz mi życie swoim blogiem ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak miło to czytać :)
Usuńwróć po więcej :)
Czy daktyle mogą być suszone?
OdpowiedzUsuńTak, w przepisie użyte były daktyle suszone. :)
Usuń