Uwielbiam kotlety. To danie, z którym można eksperymentować na wszelkie sposoby, dodawać co tylko się lubi (lub co tylko się znajdzie w lodówce ;) tak jak tu - kasza z obiadu z poprzedniego dnia). Często biorę je do pracy z ugotowanymi ziemniakami i surówką, bo są łatwe w transporcie i szybko można je odgrzać :)
Składniki
- 2 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej (np. z poprzedniego dnia)
- kostka twarogu
- drobne płatki owsiane
- mąka owsiana lub inna
- 2 jajka
- 1/4 cukinii
- 1 ziemniak
- pieprz, sól
- olej do smażenia (najlepiej rzepakowy)
Cukinię i ziemniaka umyć, obrać i zetrzeć na tarce - ja starłam ziemniaka na malutkich oczkach, a cukinię na grubych, ale to już zależy od Waszej inwencji twórczej :)
Ugotowaną kaszę wymieszać z twarogiem, startymi warzywami, doprawić. Dodać jajka, a następnie tyle płatków i mąki, aby masa była dość gęsta i by dało się tworzyć z niej kotlety.
Smażyć uformowane kotleciki z obu stron na złoty kolor.
Można je jeść jako danie samodzielne lub z sosem jogurtowo-czosnkowym, z pieczarkami, warzywami ugotowanymi na parze lub stosować jako dodatek do kanapek. Voila!
przepis bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcie myślałam, że to placki ziemniaczane :)
OdpowiedzUsuńwyglądają fajnie ;) chyba spróbuję, wydaje się prosty przepis. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
Lubię połączenie kaszy gryczanej i twarogu. W plackach jeszcze go nie próbowałam. Ciekawe :)
OdpowiedzUsuń