W poprzednim poście pisałam o rozpoczętej współpracy z firmą Profibra. W mojej paczce znalazły się też Placki ziemniaczane wzbogacone błonnikiem (klik), czyli sposób na obiad w 15 minut.
A oto jak wygląda opakowanie:
Muszę powiedzieć, że do produktów typu fix od zawsze byłam nastawiona sceptycznie, gdyż są pełne zagęstników, konserwantów, barwników i niepotrzebnych substancji chemicznych. Nie jadam tego typu produktów wcale.
W tym przypadku jednak postanowiłam zrobić wyjątek. Wcale nie dlatego, że produkt dostałam do przetestowania za darmo, ale z czystej ciekawości jak takie placki mogą smakować i ze względu na bardzo prosty i naturalny skład produktu:
ziemniaki suszone 59%,
skrobia ziemniaczana,
błonnik pokarmowy 8,3 %,
sól,
cebula mielona,
mąka pszenna.
Robiąc placki ziemniaczane w domu dajemy dokładnie takie same składniki, w postaci świeżej, a nie suszonej i bez dodatku błonnika ;) Dla osób, które nie mają czasu jest to świetne rozwiązanie, gdyż jak każdy z nas wie, przyrządzanie tej potrawy jest dość żmudne i pracochłonne. A dodatek błonnika jest oczywiście bardzo korzystny, gdyż pomaga w strawieniu tego dania.
Zgodnie z opisem producenta wystarczy wymieszać zawartość opakowania z 2 jajkami i wodą, odczekać 5 minut, a potem usmażyć placki.
Opakowanie wystarcza na 2-3 porcje (u mnie wyszło 13 sporych placków) i kosztuje 5,19 zł.
Uważam, że to naprawdę przyzwoita cena, gdyż koszt 1 porcji to około 1,7 zł!!!
Jak wspomniałam - byłam bardzo ciekawa smaku placków... Muszę przyznać, że i tu się nie zawiodłam. Są one bardzo gładkie i delikatne w smaku. Jest to chyba jedyna różnica jaką widzę między nimi a domową wersją, gdyż u mnie ziemniaki i cebula tarte są zawsze na grubych oczkach. :)
Gorąco polecam zapoznanie się z ofertą firmy :)
Muszę spróbować tych placków! :)
OdpowiedzUsuńHmm pychota:)
OdpowiedzUsuńTo dobre rozwiązanie dla kobiet, które mają problem z zaparciami. Ziemniaki i ryż działają jak korek do jelit, a tu wersja z błonnikiem - można by się skusić :)
OdpowiedzUsuńKupiłam kaszę jaglaną, jak myślisz, co dobrego z niej można wyczarować na słono? Na słodko też może być, ale wtedy konfitury i cukier odpadają :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za przydatną odpowiedź. Będę pamiętać! :*
OdpowiedzUsuń