Składniki:
- 400 g twarogu chudego
- 1 jajko
- 2 małe ziemniaki
- 2 łyżki proszku budyniowego
- 120ml mleka
- 30g stewii (lub 1/2 szklanki cukru)
- odrobina skórki pomarańczowej
Jajko rozdzielić na białko i żółtko. Żółtko utrzeć ze stewią.
Twaróg i ugotowane ziemniaki zmielić lub zblenderować na gładką masę.
Do słodkiego żółtka dodać masę serową, budyń i mleko. Wymieszać wszystko energicznie.
Ubić białko ze szczyptą soli i cukru i dodać do masy. Delikatnie połączyć.
Całość przełożyć do foremki i piec około 40minut w 160stopniach. Będzie gotowy, gdy wierzch się ładnie zarumieni. Po upieczeniu zostawić sernik w ciepłym piekarniku na około 30minut, nie uchylając drzwiczek. Po tym czasie uchylić drzwiczki i tak trzymać kolejne 30minut, dla ostrożności ; ) Ja mojemu niestety za bardzo zaufałam ; )
Wychodzi naprawdę pyszny, delikatny i aż marzy się o następnym kawałku.
Niedługo spodziewać się możecie mojego pierwszego konkursu, gdyż jestem w trakcie rozmów z jedną miłą Panią. Zachęcam do zaglądania.
pozwolę sobie skorzystać z przepisu na sernik..wygląda kusząco..
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis :) A mogłabyś mi napisać coś więcej o stewii? Gdzie kupujesz, w jakiej formie jest najlepsza? Bo mam z nią nieszczególne doświadczenia, a nie chciałabym się na nią tak całkiem obrażać ;) Dzięki z góry!
OdpowiedzUsuńMNIAM, świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńco daje dodanie ziemniaków?
OdpowiedzUsuńmój drogi/moja droga,
Usuńziemniaki nadają ciekawą konsystencję sernikowi. niwelują też częsty problem "rozpadania się" ciasta sernikowego, gdy trafi nam się wodnisty ser (a nie zawsze można niestety to wyczuć na sam jego widok). w smaku ich nie wyczujesz, bo stosuje się małe ilości i dokładnie się je mieli, natomiast zdecydowanie zobaczysz różnicę w konsystencji ciasta :) ja polecam wypróbować ten sposób, bo w moim domu (i nie tylko w moim!) piecze się sernik w ten sposób od pokoleń, i wychodzi ZAWSZE :) a jak zrobisz - koniecznie podziel się wrażeniami!
pozdrawiam i zapraszam ponownie!
super wygląda,tylko mam pytanie-na jaka foremke wylewasz ciasto??
OdpowiedzUsuńmalutka, wąska keksówka. zmierzyłabym ale niestety nie mam jej obecnie pod ręką. jest mniej więcej o połowę mniejsza, niż tradycyjnych wymiarów keksówki :)
Usuńmam nadzieję, że pomogłam choć trochę.
Czy warto ryzykować za pierwszym razem i robić podwójną porcje w większej blaszce?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!