Chyba jedna z niewielu rzeczy sezonowych, za które kocham tę porę roku.
Zrobiłam już do słoików puree z dyni oraz dynię w słodko-kwaśnej zalewie z domowym octem jabłkowym. Teraz pora na moją pierwszą zupę z dyni i korzenne muffinki dyniowe, na które przepis znajdziecie poniżej.
W środku są przyjemnie puszyste i zarazem lekko wilgotne, lecz w zupełnie inny sposób, niż te na bazie cukinii.
Składniki (na 10 muffinek)
- 2 jajka
- 1 szklanka odciśniętego miąższu z dyni (ok 400g)
- 1 szklanka mąki orkiszowej pełnoziarnistej (lub innej pełnoziarnistej)
- 1/2 szklanki orzechów
- 1/4 szklanki oleju
- 1/2 szklanki daktyli (dokładnie 55g)
- 1 łyżka ksylitolu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 2 łyżki przypraw - cynamonu, kardamonu, imbiru, goździków, gałki muszkatołowej albo po prostu przyprawa do piernika
Orzechy zmielić, wymieszać z mąką, proszkiem do pieczenia, ksylitolem i przyprawami. Daktyle zalać wrzącą wodą i rozdrobnić blenderem lub rozetrzeć je w moździerzu na pastę. Dynię zetrzeć na tarce o drobnych oczkach i dorzucić do suchych składników. Dodać olej, ekstrakt waniliowy, daktyle i wymieszać dokładnie. Na końcu dodaj jajka i wymieszaj, a jeśli masz więcej czasu to do masy dodaj najpierw same żółtka, a z białek ubij pianę, którą potem delikatnie wymieszaj z całością.
Piec 20 minut w 180 stopniach.
Przepis dodaję do akcji "Szukamy alternatywy dla mąki pszennej", "Quchnia pełna quinoa", "Dyniowe przysmaki", "Co jemy w pracy?", "Potrawy rozgrzewające".
Przepis dodaję do akcji "Szukamy alternatywy dla mąki pszennej", "Quchnia pełna quinoa", "Dyniowe przysmaki", "Co jemy w pracy?", "Potrawy rozgrzewające".
Zapraszam na konkurs kulinarny na moim blogu. Trwa tylko do końca października. http://nietylkopasta.pl
OdpowiedzUsuńJa z pytaniem trochę z innej "beczki" jakiego jogurtu naturalnego uzywasz? Ile % tłuszczu, może polecisz jakiś konkretny i dobry:)
OdpowiedzUsuńrobię jogurt sama w domu :) przepis znajdziesz u mnie na blogu, to naprawdę proste i zawsze wychodzi. robię z mleka 2%tł. a z kupnych na pewno około 1,5-2% tł. i patrzeć aby nie miał w składzie dodatku cukru.
Usuńdziękuję bardzo za odpowiedz:)
OdpowiedzUsuńDodaję do ulubionych, mam zamiar robić w weekend :) Dziękuje za super przepis
OdpowiedzUsuńBabeczki nie wyszły :( piekłam je chyba 40 minut i w srodku były surowe :(
OdpowiedzUsuńto niemożliwe, musiałaś coś źle zrobić. piekłam je już 4 razy z tego przepisu i wyszły mi za każdym razem.
Usuńone mają taką specyficzną konsystencję, są wilgotne, nie są suche jak zwykłe babeczki, które się piecze na mące bez dodatku warzyw.
właśnie upiekłam te muffinki:) następnym razem chyba muszę sobie darować przyprawę do piernika i zastąpić ją np. karobem.... Poza tym są całkiem dobre:)
OdpowiedzUsuń